LEKCJE JĘZYKÓW OBCYCH
2 października 2013 r. uczniowie naszego gimnazjum mogli poczuć się jak prawdziwi nauczyciele. Prowadzili bowiem lekcje języków obcych dla młodszych koleżanek i kolegów ze Szkoły Podstawowej nr 9.
Kiedy już znaleźliśmy się w zaprzyjaźnionej szkole, serdecznie nas przywitano, a następnie rozdano plakietki z imionami i przydzielono klasy oraz wskazano sale, do których mieliśmy się udać. Z koleżanka z klasy, Kamilą Gradzik, miałyśmy uczyć języka francuskiego, z podstawami niemieckiego zapoznać miały Martyna Kałuża, Martyna Machura, Olga Telinga, Joanna Łempicka i Zuzanna Parczewska. Najwięcej osób przeprowadzało zajęcia z języka angielskiego: Ula Faron, Gosia Janas, Emilia Skwarek, Zuzanna Latos, Zuzanna Michalewicz, Piotr Korfanty, Patryk Matuszny oraz Przemysław Starzak.
Kiedy zadzwonił dzwonek na lekcje, pobiegliśmy szukać odpowiednich sal, przecież niełatwo odnaleźć się w obcym budynku. W końcu jednak dotarliśmy na miejsce i zaczęliśmy lekcje. Rzeczywiście, zza biurka świat wygląda zupełnie inaczej… Ale byliśmy podzieleni na pary lub trójki i dobrze zorganizowaliśmy pracę, a dzieci nie sprawiały problemów.
Myślę, że lekcje wyjątkowo się udały, wszyscy byli zadowoleni. Dzieci okazały się chętne do współpracy i bardzo zdolne. Słuchały nas, zgłaszały się często. Zajęcia podobały się, ponieważ przeprowadziliśmy je w niestandardowy sposób -wymyśliliśmy różne gry i zabawy. Były piosenki, kolorowe kredki oraz mnóstwo ruchu.
Po zakończonych lekcjach my, nauczyciele- gimnazjaliści spotkaliśmy się. Mieliśmy sobie mnóstwo do opowiedzenia - kto miał jaką klasę, jak zachowywały się dzieci oraz, a przede wszystkim, jak trudno jest być nauczycielem. Po chwili weszła pomysłodawczyni takich lekcji. Była bardzo zdziwiona, ale zadowolona. Powiedziała, że nie wie, jak to zrobiliśmy, ale dzieci domagają się kolejnych zajęć! To prawda -przekonałyśmy się z Kamilą na własne oczy. Podszedł do nas jeden z chłopców i zapytał, kiedy znowu odbędzie się lekcja z nami.
Myślę więc, że odnieśliśmy prawdziwy sukces. Wszyscy się świetnie bawiliśmy-zarówno dzieci, jak i my. Wszyscy też czegoś się nauczyliśmy. Dzieci –języków obcych, a my –pracy na stanowisku nauczyciela, co, wbrew pozorom, wcale nie jest takie łatwe.
Martyna Pawlak IIIe